Domowe gotowanie

Domowe gotowanie dla mnie oznacza potrawy proste, przepisy krótkie, które można przygotować w 30 min. To takie potrawy to których wracamy i smakują wszystkim. Strona ta ma być moją książką kucharską i pomocnikiem w planowaniu tygodniowego jadłospisu.

niedziela, 15 maja 2011

Planowanie posiłków

Sen z powiek mi spędza pytanie : co zrobić jutro na obiad? Kończą mi się pomysły, przepisy w internecie mają jakieś wydumane składniki, których oczywiście nie mam w swoich szafkach.
 
Wydaję za dużo pieniędzy na jedzenie,a potem je wyrzucam, bo nie zdążymy zjeść w terminie. No i codzienne stanie przy garach - to nie dla mnie. Co gorsza - nigdzie ale to nigdzie  nie mogłam znaleźć przykładowego jadłospisu na cały tydzień. Nie mówiąc już o na przykład miesięcznym. Musiałam to rozpisać na poszczególne elementy, na ilość dni gdzie potrzebuję coś ugotować i ilość przepisów które muszę wynaleźć w sieci.
Ile razy gotuję:
Założyłam ze miesiąc ma 28 dni ( parę dni na pizze i jedzenie na wynos albo...niejedzenie;)). Czyli muszę mieć przepisy na 28 obiadokolacji (jak już napisałam wracam do domu o 17.30). A ponieważ nie lubię i nie chce gotować codziennie i oboje z małżem zgadzamy się jeść to samo dwa dni pod rzad. Czyli 14 przepisów na miesiąc. Raz w tygodniu jemy rybę, dwa razy kurczaka, dwa razy danie mięsne i dwa razy ciepłą zupę. W poniedziałek i środę M. ma trening więc nie jemy za dużo. Zupa zatem. W niedzielę pieczona ryba w sosie śmietanowym. We wtorek i czwartek danie mięsne, a piątek i sobotę kurczak. Oczywiście danie mięsne to także np.makaron z szynką.
Kiedy gotuję :
w niedzielę gotuję zupę (duuzy garnek) i danie mięsne. W tym tygodniu zupa ogórkowa i garnek farmera. Przelewam zupę do słoików, a danie mięsne porcjuję do pojemników i przechowuję w lodówce. Przed obiadem gotuję tylko ryż lub ziemniaki. W środę gotuję danie z kurczaka.W czwartek chodzimy na cotygodniowe zakupy.
W sobotę wieczorem staram się przygotować kolację którą zjadamy przed telewizorem, coś w rodzaju baru z przekąskami.
Nie dołączyłam tu jeszcze lunchów i śniadań. Na śniadanie jadam z uporem maniaka bułkę z dzemem lub serem i owoce. Natomiast na lunch staram sie jeść sałatki.
Będę tez rozpisywać tygodniowe menu w Excelu wraz z przepisami i załączać na blogu.

1 komentarz:

  1. Mnie bardzo pomogło wykupienie swego czasu diety w Vitalii... został mi po tym zbiór przepisów. Jeśli chcesz wyślę Ci mailem. Są proste i smaczne :).

    ps. brrr! ta weryfikacja... :(, znów będę 3 razy próbować nim wpiszę właściwy zestaw...

    OdpowiedzUsuń