Domowe gotowanie
Domowe gotowanie dla mnie oznacza potrawy proste, przepisy krótkie, które można przygotować w 30 min. To takie potrawy to których wracamy i smakują wszystkim. Strona ta ma być moją książką kucharską i pomocnikiem w planowaniu tygodniowego jadłospisu.
niedziela, 11 lipca 2010
Dobrze zorganizowane przyjęcie w ogrodzie
W każdym razie bym chciała żeby takie było :) I nie chodzi mi tylko o smaczne potrawy, ale o ładny wystrój, posprzątane obejście i przystrojenie domu na wizytę gości.
Wczoraj mieliśmy takie przyjątko w ogrodzie. Muszę powiedzieć, że jestem zadowolona, choć parę rzeczy mam zamiar ulepszyć. Ponieważ było to moje pierwsze przyjęcie dla więcej osób niż ja i Misiek, musiałam dokupić miski na sałatki, miseczki na sosy , obrus i poduszki do siedzenia. Kupiliśmy także ogromny parasol - to był świetny pomysł- bo żar lał się z nieba okrutny.
Chciałam też pokazać gościom, że bardzo jestem zadowolona z ich wizyty, więc dodatkowo kupiłam girlandę z trójkątów którymi udekorowałam ogród.
Zastanawiałam sie jak przygotować potrawy żeby goście którzy przyjdą wcześniej nie musieli siedzieć z pustym brzuchem i czekać na spóźnialskich. Z drugiej strony nie chciałam robić za dużo różnorodnego jedzenia, żeby potem nie spędzić całego dnia w kuchni.
Oto moje menu:
na początku na zimno ( raczej na chłodno, bo wczoraj było tak gorąco że myślałam że wyparuje) postawiłam:
- pieczone pałki z kurczaka,
- sałatkę ziemniaczaną ze szczypiorem,
- sałatkę warzywną z sałaty, pomidorów, ogórków, papryki z sosem vinaigrette,
- krążki bułki paryskiej
- dwa dipy : pomidorową salsę i tzw "miszung" czyli sos majonezowo-jogurtowy z czosnkiem i ziołami.
- świeże truskawki
Ponieważ zaplanowałam też szaszłyki, upiekłam je wcześniej w piekarniku i także postawiłam na stole, żeby ewentualnie je podgrzać, ale nie doczekały do grilla, zniknęły po czasem :)
Jak już wszyscy dotarli rozpaliliśmy grilla i podaliśmy jeszcze:
- kiełbaski drobiowe
- szaszłyki z pieczarek
- plastry schabu z grilla
Wszystkie rodzaje mięsa były uprzednio marynowane w marynacie klasycznej i w oleju, przez min 3 godziny.
Moim odkryciem jest pikantna salsa pomidorowa do mięsa. Zrobiłam ją wczoraj po raz pierwszy bo chciałam żeby jeden z sosów nie zawierał majonezu. Salsa jest zrobiona z pomidorów, czosnku, ostrej papryczki i przypraw. Podawana na zimno jest rewelacyjna, a jak bosko smakuje na drugi dzień kiedy składniki się ze sobą przegryzły.
Z rzeczy których nie powtórzę następnym razem była sałatka warzywna, ponieważ warzywa po paru godzinach stania w upale puściły sok i wyglądały nieświeżo. Następnym razem po prostu pokroję warzywa w słupki, w pojemniczkami podam do nich dipy. Myślę ze to będzie znacznie lepsze rozwiązanie.
Nie miałam nic specjalnego na deser, a tu się okazało że goście chcą coś słodkiego:) Na szczęście rano kupiłam 2 rodzaje ciastek i miałam kilka lody w lodówce, więc jakoś wybrnęłam z sytuacji.
Podsumowując chciałam zebrać w listę najważniejsze sprawy organizacyjne:
- zadbać o obejście, pochować narzędzia ogrodowe, zabawki itd
- sprawdzić zapas rozpałki i węgla drzewnego
- przystroić ogród: mogą to być lampiony, chorągiewki
- udekorować stół: ładny obrus (może być ceratowy) i świeże kwiatki
- zadbać o serwetki papierowe
- pojemnik na kości od kurczaka, patyczki od szaszłyka, odpadki
- zadbać o lód (ja mroziłam lód przez kilka dni, bo mam tylko 2 foremki, potem przesypałam do wspólnego pojemnika)
- postarać się żeby nie podawać napojów w kortonach, tylko przelać je do dzbanków
- przygotować siedziska dla każdego z gości
-parasol albo schronienie przed słońcem
- dobrze jest mieć też spray na komary i maść na ukąszenia tychże
- niektóre potrawy i sosy można przygotować dzień wcześniej np. dipy, sałatkę ziemniaczaną na zimno czy zamarynować mięso.
- nie zapominać o deserze czy owocach. W końcu nie samym mięsem człowiek żyje. Chociaż jak patrze na Miśka to i owszem może.. :)
- WAŻNE :sprawdzić czy żaden z gości nie jest jaroszem, czy nie ma alergii na jakieś potrawy
To tyle spostrzeżeń na temat grillowania. Więcej uwag po następnym grillu :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie całe lato czekają ogrodowe imprezy i aż drżę z przerażenia, bo podejrzewam, że z moim szczęściem każda imprezę zakończy deszcz :D Dlatego dla mnie dobra organizacja oznacza też pomysł na to, co zrobić w czasie ulewy.
OdpowiedzUsuń